Sytuacja powtórzyła się jednak. Tym razem u mamy koleżanki, która też zamiast wpisać pkp.pl (tym razem pamiętam jaka była to strona!) do paska adresu, wpisała to samo w Google i weszła w pierwszy link.
Zachowanie to było dla mnie strasznie dziwne. Trochę tak jakbym kurtkę i buty trzymał nie w przedpokoju ale w kuchni, do której musiałbym się udać przed wyjściem z domu. Dla mnie kompletnie bez sensu.
Zjawisko to jest najwyraźniej całkiem powszechne. Potwierdza to sytuacja sprzed kilku miesięcy, kiedy to po wpisaniu w Google frazy "facebook login" na pierwszym miejscu (było to spowodowane informacją o współpracy AOL z Facebook) pojawiała się ta oto strona www.readwriteweb.com. Jak zareagowali użytkownicy? Zapraszam do przezabawnej lektury jaką są komentarze pod notatką na stronie :)